Gregory Larkin (Jeff Bridges) jest matematykiem z Uniwersytetu Columbia, ma duże kłopoty z kobietami, które go onieśmielają i ciągle od niego odchodzą. Dlatego Gregory postanawia znaleźć kobietę, która będzie przede wszystkim jego pokrewną duszą. W prasie pojawia się ogłoszenie, na które przypadkowo "odpowiada" Rose Morgan (Barbra Streisand) - wykładowca literatury romantycznej.
to właśnie taką. Film zawiera w sobie mądre przesłania - o akceptacji siebie, o relacjach córki z matką, o tym, w jaki sposób kształtuje sie nasza samoocena i to, co najważniejsze - czym jest prawdziwe uczucie i za co kochamy w innych. Wspaniali aktorzy, świetna muzyka. Polecam.
grając w tym filmie miała 54 lata. Kiedy to sprawdziłam byłam zaskoczona. Wyglądała najwyzej na 40, no moze 45 lat. Przynajmniej ja tak uważam.
Sex bez miłości to częste zjawisko ale czy możliwa jest miłość bez seksu ?Kiedyś wydawało mi się to absurdalne bo myliłem pożądanie z miłością,teraz kiedy już trochę lat mi przybyło, trochę więcej niż bym chciał,wiem doskonale że miłość i sex nie koniecznie muszą iść w parze.Jak najbardziej można kogoś kochać i czuć...
więcej" Chciałabym, żeby ktoś mnie znał. Tak naprawdę. Wiedział, co lubię, czego się boję, jakiej pasty do zębów używam. To byłoby cudowne."
Kiedy człowiek odrzuci stereotypy, a jednocześnie zdoła opanować własne lęki - voilà! pojawia się szansa, aby spotkać "idealnego" partnera ;) Cudowny film