Ben Stiller długo kazał nam na to czekać. Wszystko jednak wskazuje na to, że jego pierwszy od czasu "Zoolander No. 2" z 2015 pełnometrażowy projekt fabularny wreszcie jest na dobrej drodze do realizacji. Właśnie poznaliśmy nazwisko potencjalnej gwiazdy.
Jeremy Allen White w prawdziwej historii brudnego gliny
Projekt, o którym mowa, to ogłoszony jeszcze w 2020 roku "The Seven Five". Punktem wyjścia dla niego, jest dokument z 2014 roku pod tym samym tytułem, który z kolei opowiadał prawdziwą historię z lat 80. XX wieku.
Bohaterem filmu był Michael Dowd, nowojorski policjant z 75 komisariatu na Brooklynie (stąd tytuł). W latach 1986-92 kierował on zorganizowaną grupą przestępczą, której członkami byli policjanci. Grupa zajmowała się kradzieżami, rozbojami, wymuszeniami oraz handlem narkotyków. Aresztowania Dowda wstrząsnęło Ameryką, ponieważ odsłoniło niewyobrażalny poziom korupcji stróżów prawa. Dowd został skazany na 14 lat pozbawienia wolności.
Jak donosi Jeff Sneider, Stiller ma już wybraną gwiazdę filmu. To rozchwytywany ostatnio Jeremy Allen White, którego znacie doskonale z serialu "The Bear" jak i filmu "Bracia ze stali".
Michael Dowd i Hollywood
Hollywood jest zainteresowane zrobieniem filmu o Michaelu Dowdzie od premiery dokumentu "The Seven Five". Pierwotnie miał go nakręcić Yann Demange.