Jeden z lepszych reżyserów w historii gatunku. Jego filmy mają w sobie coś takiego że bardzo szybko się je ogląda i nie sposób się od nich oderwać. 1:30 które trwa taki film mija jak pół godziny.
Kiedyś dawno temu był dobrym reżyserem - Wielki błękit i Nikitę mogę oglądać w nieskończoność.... potem już było coraz gorzej. Dziś Luc Besson to maszynka do zarabiania kasy dla żydowskich producentów i grubych cwaniaków. Wystarczy popatrzeć na LUCY - totalna bzdura zarobiła 10 x tyle co kosztowała. Bez komentarza.
Do 5 elementu, a może nawet do Angel-A wspaniały, oryginalny twórca. Potem zszedł na psy, a raczej na kasę. Wielka szkoda!
Może Valerian to będzie jego wielki powrót. Oby!
1. Leon zawodowiec - 8+/10
2. Nikita - 7/10
3. Piąty element - 6/10
4. Wielki błękit - 6/10
5. Joanna d'Arc - 4/10
Jego filmy poza Leonem średnio mi się podobają, za to bardzo podobają mi się kobiety, które wybiera do filmów.
Leon - już wtedy śliczna Natalka
Piąty element - śliczna i młoda Jovović
Taxi - młoda Cotillard, dwie Azjatki, a i ta Petra z buźki niczego sobie
Uprowadzona - też ładna dziewczyna
Wasabi dawno...
Może ktoś się ze mną nie zgodzi, ale czegos tu nie rozumiem. Dlaczego najwyższą nagrodę filmową otrzymują wypięknione gwiazdeczki bez większego talentu, a nawet taki spec od reklamy własnych filmów i niczego więcej Cameron, a twórca genialnych "Nikity" i "Leona Zawodowca", które są w pierwszej 500, nie ma nawet...
Co sądzicie o jego filmach patrząc na całą kinematografie francuską? (przepraszam za oklepany tytuł;))